.
aktualnosc obraz

Enoturystyka rowerowa.

2022-11-27

autor: Tomasz Steinmetz



 

Enoturystyka w Polsce. Jak zostać enoturystą rowerowym?

Tłumaczymy nurtujące cię zagadnienia.

 

Enoturystyka w Polsce rozruszała się na zauważalną skalę, a jej rozwój trwa nieprzerwanie od kilku lat. Być może słyszałeś już o możliwościach, jakie daje zwiedzanie winnic rowerem, ale nie wiesz, jak do tego się zabrać. Dziś na Enoportalu odpowiadam na nurtujące cię pytania dotyczące enoturystyki rowerowej - z praktyki i doświadczenia pracy winnego biura podróży VeloWino.

 

Enoturystyka rowerowa - od marzeń do pierwszych kilometrów

Jeśli spotkałeś się z materiałami reklamującymi "vinne steżky" na Morawach i "Weinwanderwege" w krajach niemieckojęzycznych, wiesz już, że wyprawa krętymi szlakami od winnicy do winnicy jest możliwa. Może nawet zamarzyłeś, żeby wybrać się do Hesji Reńskiej albo austriackiego Weinviertel, wypożyczyć rower i oddać eksploracji winnic... I martwisz się, że to daleko albo zastanawiasz, jak przetransportować rower?

Zakładając VeloWino, znalazłem odpowiedzi dla początkujących enoturystów i zbieram je na co dzień w swoim blogu, stosując w praktyce organizacji wycieczek. Zastanówmy się razem, jak zostać enoturystą rowerowym?

 

 

 

"Enoturystyka rowerowa to zabawa leżąca całkiem w zasięgu przeciętnego amatora wina. Czekają ciekawe miejsca, widoki, sport i dobre wina. Zapewniam, że nawet w zasięgu jednego dnia od każdej polskiej metropolii."

 

 

Gdzie jeździć? Najlepsze destynacje enoturystyki rowerowej w Polsce.

Zanim wybierzesz się na Morawy albo nad Mozelę, możesz przejechać pierwsze enoturystyczno-rowerowe kilometry w Polsce. Grójeckie i sandomierskie sady, kazimierski przełom Wisły czy nadodrzańskie łąki wszystkie leżą blisko od większych miast i kryją po kilka-kilkanaście winnic do odwiedzenia.

 

 

Pytanie, gdzie jeździć, będzie zawsze punktem wyjścia w organizacji i źródłem motywacji dla zawziętych krajoznawców. W artykule o zwiedzaniu winnicy podpowiadam kilka najlepszych regionów do odwiedzenia, a dla Enoportalu skompilowałem listę "Top miejsc dla Enoturystyki Rowerowej w Polsce". Może masz własne ulubione miejsca? Nie wahaj się komentować i dzielić nimi w mediach społecznościowych.

 

1. Sandomierz

W okolicach Sandomierza masz gwarancję pięknych krajobrazów - kraina pełna jest lessowych wąwozów, falujących wzgórz i dolin rzek. Wiosną rozkwitną tu drzewa morelowe, jabłonie i wiśnie, a latem gościnne winnice zaproszą na festiwale.

Są też znakowane szlaki (jak choćby Droga Św. Jakuba) i drogi nienajgorszej jakości - zarówno dla trekkingu i MTB. Jakościowe wina serwują Winnica Płochockich czy Winnica Nad Jarem, gdzie znajdziecie także miejsca noclegowe i możliwości degustacji.

 

 

 

2. Wzgórza Trzebnickie

Ponownie lessowe gleby i całkiem pokaźne przewyższenia w regionie położonym zaledwie 30 km na północ od Wrocławia. Szlaki urozmaicone są poniemieckimi gospodarstwami i pałacami, a winnice mają w ofercie fascynujące nowoczesne wina.

Zajrzyj na stromą przełęcz Prababcia i do Winnic Wzgórz Trzebnickich Rafała Wesołowskiego, zapalonego rowerzysty (będzie, o czym porozmawiać!). Wyprowadź alpakę na spacer, zetnij wiązkę lawendy i spróbuj win pomarańczowych z Winnicy Moderna w Krakowianach. Na Wzgórzach Trzebnickich przeżyjesz wszechstronną podróż z całą dogodnością wrocławskiego zaplecza.

 

 

 

3. Pogórze Rożnowskie i Ciężkowickie

Tarnowska Organizacja Turystyczna zadbała o rowerzystów i enoturystów organizując sieć wsparcia Enovelo z oznakowanymi szlakami. Kraina ta, oparta o Karpaty, to przede wszystkim wyjątkowo autentyczna wieś, porcja krajobrazów nad Jeziorem Rożnowskim i wiosenne przestrzenie falującej zieleni.

W Winnicy Uroczysko przywita cię w drewnianym domu z pokojami do wynajęcia Andrzej Haus. Położona opodal Winnica Janowice zaprosi na ciekawe koncerty podczas organizowanego tam w sierpniu festiwalu. Pod każdym względem na Pogórzu nie będziesz się winiarsko i rowerowo nudził.

 

 

 

4. Małopolski Przełom Wisły

To najbliżej Warszawy, jak tylko się da. Wisła przebija się tu przez wzgórza, a nad nią przycupnęło miasteczko Kazimierz. Kilka dobrych restauracji, gwarny ryneczek i wiele jakościowych winnic do zwiedzenia. Wszystko w zasięgu 30 km, z dobrym oznakowaniem.

Okołokazimierskie winnice, które trzeba odwiedzić to Kazimierskie Wzgórza i Winnice Kamil Barczentewicz - obie ze wspaniałą infrastrukturą i gościnnością ponad miarę. Kto lubi festiwale obok rowerowej przygody - ostatni tydzień maja przynosi tu festiwal wina na janowieckim zamku. Sam cymes.

 

 

 

5. Zielona Góra i okolice

W lubuskie jest zewsząd daleko. Tak mówią mieszkańcy największych polskich metropolii, ale nie Poznania czy Wrocławia. Okolice Zielonej Góry to istna kopalnia winnicznych doświadczeń. Dziesiątki winnic, rejsy po Odrze, szlaki po puszczach, łąkach i miedzach, wszystkie w raczej płaskim krajobrazie. Samo miasto dostarczy atrakcji winiarskich w postaci piwnic i Festiwalu Winobranie we wrześniu.

Spróbuj zrobić tu pętlę, w której centralnym punktem będą okolice Zaboru z Winnicą Miłosz, Lubuskim Centrum Winiarstwa czy Winnicą Ingrid. W okolicy zachowane w różnym stanie siedziby niemieckich rodów - pałace i zamki, a na południu, jako opcje osobnych wyprawy, winiarski Żagań i Krosno Odrzańskie z festiwalem win musujących.

 

 

 

6. Kraków i okolice

Nieraz pewnie zwiedzałeś Kraków zupełnio miejsko i muzealnie. Ale w promieniu 30 km od królewskiego miasta czeka cała garstka winnic do odwiedzenia. Część z nich leży na Jurze Krakowskiej, część w Dolinie Wisły, a jedna na Pogórzu Wielickim.

W mieście wypożyczysz swobodnie rowery, a map dostarczy VeloWino czy pomocna informacja turystyczna. Ten region wydaje się rozwiązaniem na weekend czy nawet na jeden dzień. Winnica Kresy z wyśmienitymi pomarańczami czy Winnica Jura z beczkowym pinotem dostarczą emocji winiarskich, a Ojcowski Park Narodowy - turystycznych.

 

 

 

Infrastruktura i sprzęt - co czeka na szlaku? Jak się przygotować?

Kolejne zagadnienie ważne w planowaniu enoturystycznej wycieczki na rowerze to infrastruktura. Polska nie radzi sobie jeszcze tak dobrze w kwestii znakowania szlaków i budowy ścieżek jak Kraj Morawski czy Nadrenia-Palatynat, ale są pierwsze jaskółki zmiany tej sytuacji. Gdzie do pojechać do winnic rowerem, żeby cieszyć się dobrą infrastrukturą?

 

Szlaki Enovelo w tarnowskiem

To dobry przykład organizacji specjalnie winnego szlaku przez lokalną organizację turystyczną. Wydano foldery reklamowe, mapy, przewodniki i działa zbierająca wiedzę strona internetowa. W planach jest nawet system rezerwacji miejsc noclegowych i degustacji w winnicach!

Z entuzjazmu Tarnowa dla wina możesz skorzystać na jedno- i dwudniowych wycieczkach wzdłuż Doliny Dunajca i w sercu Pogórza - wszędzie dopisuje sieć dróg z przydrożnymi cmentarzami z okresu I wojny światowej albo kościołami Szlaku Architektury Drewnianej.

 

 

 

Małopolska z enoturystycznym przewodnikiem

Małopolski Szlak Winny wydał aktualizowany co jakiś czas przewodnik po małopolskich winnicach. Zaopatrzyć się w niego o tyle warto, że mapy dla rowerzystów są precyzyjne i dobrze opisane.
Z inicjatywy tej samej organizacji winnice otrzymały stojaki na rowery i zestawy naprawcze - spodziewaj się więc dobrze zorganizowanego przyjęcia, ale też wielu bocznych dróg pod górę...

 

 

 

Sandomierz doszlusowuje!

Sandomierskie Stowarzyszenie Winiarzy planuje oznaczenie sieci szlaków po winnicach właśnie dla rowerzystów. W najbliższych latach spodziewaj się tu rozrostu infrastruktury informacyjnej i wsparcia dla rowerzystów. To najlepszy "newcomer" rankingu przygotowania dla turystyki winnej i rowerowej.

 

 

 

Jaki rower do enoturystyki?

Niebłahym zagadnieniem jest dobór sprzętu do charakteru wyjazdu enoturystycznego. Zapewniamy, że tutaj rozwiązania nie różnią się specjalnie od tych, które stosujemy w konwencjonalnej turystyce rowerowej.

W większości wypadków wystarczy rower trekkingowy lub crossowy i to jego wyposażenie będzie kluczem do sukcesu każdego wypadu do winnicy. Nie zapomnij zabrać sakw bocznych na tylnym bagażniku, dzięki którym przewieziesz zakupione wina albo wiktuały do pikniku wśród winorośli.

Jeśli zamierzasz dodatkowo pojeździć po bezdrożach, zjeżdżając z gminnych dróg asfaltowych, przyda się rower górski, o nieco szerszych oponach i wytrzymalszej konstrukcji.

Najodważniejsi zwiedzać będą winnice, pedałując na szosówce, przy czym do tego trzeba odnaleźć trasę o odpowiedniej asfaltowej nawierzchni i liczyć się z trudnościami w dojeździe do niektórych winnic. Warto sprawdzić swoje cele przed wyruszeniem - pomoże w tym znakowanie nawierzchni np. w aplikacji mapy.cz .

Na każdym odcinku, zawsze miej ze sobą podstawowy zestaw naprawczy, dętkę i dobrą mapę obranego szlaku. Chodzi o rzeczy dosłownie tak lekkie i niezbędne jak pompka, kilka kluczy, imbusy. Więcej na temat porad dla turystów rowerowych poczytasz na rowerowych blogach albo posłuchasz w rowerowych podcastach i filmach dostępnych na YouTube.

 

 

 

Rower i wino - jak legalnie łączyć?

Wyruszając rowerem na degustację, nie możesz też zapominać, że w Polsce maksymalna dopuszczalna prawem zawartość alkoholu we krwi w trakcie jazdy rowerem wynosi zaledwie 0,2 promila. Nie martw się - są na to sposoby.

Piszę o nich w osobnym artykule na VeloWino o rowerze, winie i prawie. Na Enoportalu - szybka lista, co możesz w tej kwestii zrobić.

1. Zorganizować transport rowerów - samodzielnie lub zlecić zadanie profesjonalistom.

2. Korzystać z wiaderek w trakcie degustacji - to jest w tonie!

3. Odpowiednio rozplanować czasowo wycieczkę - ważne są dłuższe przerwy!

 

 

 

Oferta turystyczna - a może zlecić organizację wycieczki?

Obok zwiedzania winnic na własną rękę, możesz skorzystać z gotowych programów turystycznych zaopatrzonych w asystę busa, rezerwację noclegów i szereg atrakcji dodatkowych. To proste rozwiązanie złożonej kwestii wyjazdu!

Przejażdżkę rowerową możesz połączyć z uczestnictwem w którymś z popularnych ostatnio w Polsce festiwali winnych, które koncentrują się w miesiącach letnich i listopadzie (młode wino!). Warto odwiedzić w ich trakcie Sandomierz (V i VI), Jasło (VIII), Zieloną Górę (IX)...

W kalendarzu EnoPortalu znajdziesz przydatną listę imprez enoturystycznych w całej Polsce - jest często aktualizowana i wszechstronna. Na pewno znajdziesz wydarzenie dla siebie: czy to udział w winobraniu czy posiedzenie z degustacją w winebarze.

 

 

 

Wyzwania enoturystyki rowerowej w Polsce. Czy warto?

Obok problemów wyboru destynacji, infrastruktury, sprzętu i kwestii alkoholu we krwi pojawia się cały szereg mniejszych zagadnień. Jak pokonać niedobory we własnej kondycji? Czy miejsce docelowe ma wystarczająco piękne krajobrazy? Czy wino będzie satysfakcjonujące?

Na każde z tych pytań znajdą odpowiedź przewodnicy winni, jak np. Bartłomiej Nowak i sam autor. Panowie służą pomocną radą w mediach społecznościowych i pod infolinią VeloWino +48 728 758 263.

Spotkanie z polskim winem może być przyjemne i da się połączyć z przyjemnościami roweru. Poszukaj relacji z winnych wycieczek na blogu Agaty Gurnik i szukaj opinii na Googlu. Już dziś możesz wybrać swoje kierunki i zostać enoturystą rowerowym.

Wkrótce, w serii "Z zagranicy" podpowiem ci, jak odnaleźć się na Morawach.